Najciekawsze polskie marki zegarków, na które warto zwrócić uwagę

Jeśli zamierzasz wzbogacić swoją kolekcję zegarkiem niebanalnego mikrobrandu warto dać szansę któremuś z polskich producentów. Takie marki jak Balticus, Vratislavia, Xicorr, Błonie i Gerlach mają do zaoferowania czasomierze o ciekawym designie i dobrej relacji ceny do jakości.

Mówiąc o polskich zegarkach mamy na myśli zegarki zaprojektowane i ewentualnie składane w Polsce, a nie w całości wykonane w naszym kraju. To jednak niczego nie ujmuje ich wartości – w branży zegarkowej poziom globalizacji nie odbiega od innych sektorów gospodarki. Tak więc prestiżowe “”japońskie zegarki” bywają  produkowane np. w Malezji, a czasomierze dumnie noszące oznaczenie “swiss made” mogą być w znaczącej części wytworzone w Chinach.

Jak zatem prezentują się polskie zegarki pod względem designu? Więcej niż przyzwoicie, a w nierzadkich przypadkach rewelacyjnie, czego potwierdzeniem jest fakt, że liczne modele zostały zauważone i docenione w świecie.

To co określa specyfikę polskich zegarków,  to nawiązania do stylistyki z przeszłości, mamy zatem zegarki inspirowane wzornictwem Art Deco, a także pierwszych powojennych dekad. To jednak nie jedyny designerski patent, nie brakuje także prób stworzenia współczesnych, całkowicie  oryginalnych projektów.  Przejdźmy zatem do przeglądu najciekawszych marek i modeli.. 

Balticus

To polski brand z aspiracjami do prestiżu. Za produkty tej firmy z wiodących kolekcji zapłacimy od 3 do 12 tys. zł. Co w zamian dostaniemy? Efektownie zaprojektowane i bardzo starannie wykonane zegarki o ponadczasowej stylistyce. Wyróżnikiem marki są piękne tarcze m.in. z motywem rozgwieżdżonego nieba lub pomarszczonej wiatrem powierzchni wody. Dopełniają je koperty o mocnych, wyrazistych kształtach. W efekcie Balticusy to naprawdę piękne zegarki, które zyskały uznanie klientów nie tylko z Polski.

Balticus Stardust
Balticus The O

Xicorr

To – jak można wnosić już po samej nazwie (czyt. sikor) – najbardziej zakręcona, zadziorna pośród polskich firm zegarkowych. Tu nie ma miejsca na banał, nudę, schemat. Projektanci szukają inspiracji m.in w PRL-owskiej motoryzacji. Jeden z najpopularniejszych modeli firmy FSO M220 to designerska wariacja na temat licznika Warszawy z epoki gomułkowskiej. Inny bardzo ciekawy Xicorr to “pancerny” diver Garfish.

Wywiad z założycielem marki Adamem Tomaszewskim

Vratislavia Conceptum

Wrocławska firma ma w swojej ofercie szerokie spektrum zegarków zarówno w kwestii funkcji jak i stylistyki. Coś dla siebie znajdą zarówno zwolennicy eleganckich zegarków o współczesnym designie jak i wielbiciele chronografów i pilotów w klimatach retro. Od lat szczególnym uznaniem zegarkomaniaków cieszy się produkowany przez Vratislavię homage omegi speedmaster (moon watch). Z tłumu wyróżniały się również rajdowe zegarki z serii, niestety nie są one już jednak produkowane. Cieszą się dużym wzięciem na rynku wtórnym.

Vratislavia Klingert 1797
Vratislavia Heritage Chrono

Błonie

To firma, która swoimi korzeniami sięga  czasów PRL Zakład o tej nazwie produkował zegarki w latach 1959-1967. Reaktywacja marki nastąpiła w 2014 r. Od tego czasu firma ugruntowała swoją pozycję producenta  klasycznych zegarków w dobrej jakości. Designerzy nie boją się jednak eksperymentów – w portfolio pojawił się futurystyczny zegarek inspirowanym światem gry Cyberpunk 2077.

Gerlach

To firma z historycznym zacięciem – tworzy modele nawiązujące do słynnych samolotów, statków, samochodów, wydarzeń i postaci. Mamy zatem m.in. takie zegarki jak “Enigma Chrono Watch” “Czołg 7TP” “Generał Maczek” “PZL 37 Łoś”. Oferta firmy jest bardzo urozmaicona, obejmuje różne typy zegarków takie jak diver, pilot, rallye (wyścigowy) oraz casual.

Pseudopolskie marki made in China

Niestety oprócz wspomnianych wyżej poważnych wytwórców, na rynku pojawiły się produkty udające polskie marki. W rzeczywistości są to tanie chińskie zegarki obrandowane polskobrzmiącymi nazwami. Nie ma w tym żadnego twórczego wkładu, oryginalnego designu, jest tylko chęć naciągania naiwnych na kasę. Tego typu zegarek można bowiem pod oryginalnym chińskim brandem kupić za 350 zł (automat), a po naklejeniu logo “polskiej” marki cena rośnie do 1 400 zł. Od tego typu produktów należy trzymać się z daleka.  

Znajdź różnice

Chińśki zegarek za 349 zł
„Polski” zegarek za 1399 zł

Jacek Gałęzewski